Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2012
Dystans całkowity: | 796.00 km (w terenie 50.00 km; 6.28%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Suma kalorii: | 1100 kcal |
Liczba aktywności: | 12 |
Średnio na aktywność: | 66.33 km |
Więcej statystyk |
Środa, 4 lipca 2012
Kategoria Rower, w towarzystwie, Wrocław
Błotnista środa
Mimo wtorkowych, mocnych opadów deszczu postanowiliśmy pojechać do pałacu w Korbielowicach trasą którą ściągnęliśmy z internetu. Trasa piękna, bo jej znaczna część biegnie lasem. Niestety okazało się, iż nie był to dobry pomysł, bo w lesie bardzo duże kałuże i błoto. Jednak wyjazd bardzo udany, rower już umyty, a wspomnienia z taplania się w błocie zostaną na długo.
- DST 78.00km
- Teren 40.00km
- Sprzęt Author simplex
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 lipca 2012
Kategoria bez towarzystwa, Rower, Kłodzko
Gdzie oczy poniosą
Kłodzko-Wojbórz-Wilcza-Mikołajów-Bardo-Opolnica-Kłodzko
Szynobus, którym tydzień temu jechałam do Głuszycy.
Widok z drogi Wojbórz-Wilcza
Jest strasznie gorąco, więc decyduję się wjechać w las.
Dojeżdzam do Mikołajowa.
W Bardzie festyn, więc szybciutko bokiem kieruję się do Opolnicy. Jakie jest moje zdziwienie, gdy w miejscu wielu moich imprez licealnych teraz jest dom emeryta i rencisty.
Korty tenisowe. Ciekawe czy ktoś na nich gra ?
Na terenie ośrodka leci muzyka: Czarne Oczy. Widać, że dziadek przytupuje w rytm muzyki i szczerze sie do mnie uśmiecha. Odwzajemniam uśmiech. I nagle wyskakuje pani i mówi, że to teren prywatny i zdjęć robić nie mogę. No i dobra atmosfera pryska.
Gdzie ten cień !!
Widok w kierunku Barda.
Cień !!!
Trzeba te górki znowu przejechać.
Szynobus, którym tydzień temu jechałam do Głuszycy.
Widok z drogi Wojbórz-Wilcza
Jest strasznie gorąco, więc decyduję się wjechać w las.
Dojeżdzam do Mikołajowa.
W Bardzie festyn, więc szybciutko bokiem kieruję się do Opolnicy. Jakie jest moje zdziwienie, gdy w miejscu wielu moich imprez licealnych teraz jest dom emeryta i rencisty.
Korty tenisowe. Ciekawe czy ktoś na nich gra ?
Na terenie ośrodka leci muzyka: Czarne Oczy. Widać, że dziadek przytupuje w rytm muzyki i szczerze sie do mnie uśmiecha. Odwzajemniam uśmiech. I nagle wyskakuje pani i mówi, że to teren prywatny i zdjęć robić nie mogę. No i dobra atmosfera pryska.
Gdzie ten cień !!
Widok w kierunku Barda.
Cień !!!
Trzeba te górki znowu przejechać.
- DST 51.00km
- Teren 10.00km
- Temperatura 35.0°C
- Kalorie 1100kcal
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze