Wpisy archiwalne w kategorii
Jeseniky
Dystans całkowity: | 289.74 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 24:42 |
Średnia prędkość: | 11.73 km/h |
Suma podjazdów: | 5435 m |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 57.95 km i 4h 56m |
Więcej statystyk |
Zimowe Dlouhe Strane
Pomysł Ryjka, wykonanie Ryjek, Zibi i Ania. Pięknie, zimno i wietrznie.
Z Koutów wyciagiem, a potem z buta na Dlouhe Strane.
Wschód słońca za oknem w Kłodzku
Gdzie ta zima ?
Na górze już jest więcej śniegu.
Znane nam wiatraki. Do tej pory widziałam je tylko z daleka.
Dlouhe Strane
Idziemy na szczyt.
I elektrownia z Pradziadem w tle.
Zimno !!!
I już na sobie mam nawet bluzę Ryjka.
Z Koutów wyciagiem, a potem z buta na Dlouhe Strane.
Wschód słońca za oknem w Kłodzku
Gdzie ta zima ?
Na górze już jest więcej śniegu.
Znane nam wiatraki. Do tej pory widziałam je tylko z daleka.
Dlouhe Strane
Idziemy na szczyt.
I elektrownia z Pradziadem w tle.
Zimno !!!
I już na sobie mam nawet bluzę Ryjka.
- DST 15.94km
- Czas 04:55
- VAVG 3.24km/h
- Aktywność Wędrówka
Jeseniki - Praded- Lądek Zdrój dz.3
Rano pogoda nie zachęca do jazdy na rowerze. Zjeżdżamy do Karlovej Studanki.
Z Karlovej Studanki, przez pasmo Orlika, jedziemy do Rejviz.
Z Rejviz szutrówką kierujemy się do Jesenika i przez Przełęcz Lądecką do Lądka. Po drodze obiad u Oravcia - gulasz z sarniny :)
Przekonałam się, że jazda z ciężkim plecakiem jest dosyć męcząca, ale dająca dużo satysfakcji. Szczególnie rano, gdy bukłak pełny plecak wciska w siodełko. Trasa była zaplanowana, ale na bieżąco musieliśmy ją modyfikować z uwagi na pogodę i nieprzewidziane sytuacje. Rower i ten sposób podróżowania daje dużo wolności. I już wiem, że w następnym sezonie będzie więcej takich plecakowych wyjazdów.
Z Karlovej Studanki, przez pasmo Orlika, jedziemy do Rejviz.
Z Rejviz szutrówką kierujemy się do Jesenika i przez Przełęcz Lądecką do Lądka. Po drodze obiad u Oravcia - gulasz z sarniny :)
Przekonałam się, że jazda z ciężkim plecakiem jest dosyć męcząca, ale dająca dużo satysfakcji. Szczególnie rano, gdy bukłak pełny plecak wciska w siodełko. Trasa była zaplanowana, ale na bieżąco musieliśmy ją modyfikować z uwagi na pogodę i nieprzewidziane sytuacje. Rower i ten sposób podróżowania daje dużo wolności. I już wiem, że w następnym sezonie będzie więcej takich plecakowych wyjazdów.
- DST 98.74km
- Czas 05:38
- VAVG 17.53km/h
- Podjazdy 1486m
- Sprzęt Canyon AL 8.0 W
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeseniki - Stare Mesto-Praded dz.2
Na dzień dobry asfaltowy podjazd ze Starego Mesta na Paprsek, czyli 10 km do góry. Dalej w kierunku Seraka. Na przełęczy U Trzech Granic zaczyna padać deszcz. Szybkie wciąganie cieplejszych ciuchów i zjazd do Leśnego Baru, gdzie wypijamy ciepłą herbatę. dalej już nowymi drogami uderzamy w kierunku Pradziada.
Paprsek
Brausek
Leśny Bar
Czas goni, a ruszać się nie chce. Pada deszcz.
Paprsek
Brausek
Leśny Bar
Czas goni, a ruszać się nie chce. Pada deszcz.
- DST 62.01km
- Czas 05:21
- VAVG 11.59km/h
- Podjazdy 2134m
- Sprzęt Canyon AL 8.0 W
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeseniky - Lądek Zdrój-Stare Mesto dz.1
Pomysł kilkudniowego wyjazdu z całym dobytkiem na plecach chodził za mną już dłuższy czas. Pomysłów miałam kilka, ale ostatecznie z uwagi na niepewną pogodę wybór padł na Jeseniki. Trasa pierwszego dnia prowadziła z Lądka przez Schronisko pod Śnieżnikiem, Kralicky Śnieżnik, Navrsi do Starego Mesta.
- DST 68.22km
- Czas 05:31
- VAVG 12.37km/h
- Podjazdy 1815m
- Sprzęt Canyon AL 8.0 W
- Aktywność Jazda na rowerze
Majówka w Jesenikach- dz.1 Serak
W gronie ekipy BS zaczynam majówkę w Jesenikach. Plan na 1 maja - Serak
Zaczynamy podjazd na Obri Skaly.
Obri Skaly
No to już prosto na Serak
Schronisko na Seraku
Zaczynamy zjazd do Ramzowej
Szaleńcza jazda Zbyszka.
I ja też zjechałam.
Emilia i Bogdan jadą z Seraka do Ramzowej inną trasą, co kończy się złamaniem haka w Emilii rowerze.
Ramzowa, skąd asfaltem kierujemy się do Jesenika. Dzięki Zbyszkowi i Bogdanowi Emilia dojeżdża na parking z całą grupą na dwóch kołach.
Zaczynamy podjazd na Obri Skaly.
Obri Skaly
No to już prosto na Serak
Schronisko na Seraku
Zaczynamy zjazd do Ramzowej
Szaleńcza jazda Zbyszka.
I ja też zjechałam.
Emilia i Bogdan jadą z Seraka do Ramzowej inną trasą, co kończy się złamaniem haka w Emilii rowerze.
Ramzowa, skąd asfaltem kierujemy się do Jesenika. Dzięki Zbyszkowi i Bogdanowi Emilia dojeżdża na parking z całą grupą na dwóch kołach.
- DST 44.83km
- Czas 03:17
- VAVG 13.65km/h
- Sprzęt KTM Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze