Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:574.96 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:39:10
Średnia prędkość:14.68 km/h
Maksymalna prędkość:63.00 km/h
Suma podjazdów:11437 m
Maks. tętno maksymalne:191 (97 %)
Maks. tętno średnie:155 (79 %)
Suma kalorii:8789 kcal
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:82.14 km i 5h 35m
Więcej statystyk
Niedziela, 19 października 2014 | Uczestnicy Kategoria Góry Złote

Jesiennie z Ryjkiem

Ryjek ma wolną niedzielę :) Zapowiada się piękna pogoda. Zmiana planów i już umawiamy się na wspólne kręcenie. Mówię Ryjkowi, że poproszę dużo terenu, bo w lesie zaczyna się robić żółto. Wieczorem dostaję sms - 8.00 kolo rury. Odpowiedź:ok, do jutra. Nie wiem gdzie jadę, ale wiem, że z Ryjkiem zawsze jest ciekawie. Liczyłam na Feniksa, ale niestety nie mógł do nas dołączyć.
Na dzień dobry podjazd na Łaszczową. Ryjek za Wojciechowicami stwierdza, że się przy mnie obija i dostaje takiego przyspieszenia, że się za nim tylko zakurzyło. Z przełęczy jedziemy przez Kłodzką Górę w kierunku Kolonii Gaj


A tam to Ptasznik.

Chmury na niebie tworzą ciekawe wzory. Jak powiedział Ryjek- widok jak z tapety microsoft'a.

Ja już po raz setny tego dnia mówię jak tu pięknie.

A tu trochę mniej pięknie. Ale co tam. 




Z Radochowa przez Konradów kierujemy się w stronę Siennej. Nieczynny kamieniołom z jaskinią na szczycie, z której co chwilę wychodzili grotołazi.

Grotołaz- czerwony punkcik. Dziewczyna zeszła bez asekuracji w dół, a Ryjek obstawiał kiedy zleci.


No i błotko. 

Gdzie my jesteśmy ? Na dole okazuje się, że asfalt, który widzimy po przeciwnej stronie prowadzi z Janowej Góry.

Czas na obiad w Siennej.

Ryjek rzuca hasło;zachód słońca na Skowroniej Górze. Zbieramy się i ciśniemy. Gdy wyjeżdżamy na Przełęcz Puchacza okazuje się, iż do zachodu jest jeszcze dużo czasu.


A tu po raz dwusetny tego dnia mówię jak tu pięknie. Tu jest zawsze pięknie !!


Jedziemy, zachód zobaczymy gdzieś dalej. Mówię, aby Ryjek się nie zatrzymywał przy stadzie byków (kilkanaście sztuk). Ale mnie nie słucha.


Przez Romanowo w pięknych okolicznościach przyrody jedziemy do Kłodzka.

Niebo na Objazdowej w Kłodzku.
Na koniec myjnia i do domu. Dzięki Ryjku za świetne towarzystwo !! super trasę (2/3 jazda w terenie, duża cześć po nieznanych mi drogach) i pogaduchy - nie tylko na postojach. 
Do następnego :)


  • DST 92.32km
  • Czas 06:58
  • VAVG 13.25km/h
  • VMAX 63.00km/h
  • HRmax 186 ( 95%)
  • HRavg 148 ( 75%)
  • Kalorie 2145kcal
  • Podjazdy 1919m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 października 2014 Kategoria Góry Orlickie

Orlickie z Międzylesia

Trasa ta chodziła za mną od wakacji. Nurtowało mnie co jest za mostkiem. O 8.19 wsiadam do pociągu i jadę do Międzylesia. Dalej kieruję się przez Kamieńczyk w stronę Czech.

Mokro, ale słońce zaczyna się przedzierać przez chmury


Przez łąki docieram do pierwszego bunkra.

Będzie ich dzisiaj dużo po drodze.
Jezioro w Pastvinach.

Kieruję się na zaporę i wspominam czasy, gdy byłam tu z Ryjkiem i Feniksem.



I jest mostek. Jak mogliśmy go z Feniksem nie zauważyć dwa lata temu ?


A za mostkiem są skały i piękna górska rzeka

Zemska Brana






Jest ich tyle, że nawet nie zatrzymuję się, aby je fotografować.


Wjechałam w chmurę, więc widoków z wieży nie ma.



I już dobrze mi znane Orlickie


Masarykowa Chata, Orlica i szybki zjazd do Zieleńca


A na koniec dnia fontanna w Dusznikach.

  • DST 105.45km
  • Czas 06:56
  • VAVG 15.21km/h
  • VMAX 51.80km/h
  • HRmax 191 ( 97%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 2219kcal
  • Podjazdy 1819m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 października 2014 Kategoria Góry Złote

Borówkowa i okolice

Miał być wschód słońca na Borówkowej. Jednak, gdy wstałam o 5 rano stwierdziłam, że jak nie ma gwiazd, to niebo jest zachmurzone i nie ma po co jechać. Wskoczyłam więc do łóżka, czego później żałowałam. Jednak Borówkowej nie odpuściłam i przed 9 ruszam.
Już w samochodzie stwierdzam, że jadę relaksacyjnie i cieszę oczy piękną jesienią.



Widoki z wieży, mglisto

Otwiera się sklepik na Borówkowej, wiec pędzę kupić coś do picia.

I graniczniakiem jadę (idę) w dół.





Okolice Travnej.


Punkt widokowy w okolicach Zamku Rychleby



Aleja Kasztanowa :) piękna nazwa. Kojarzy mi się z Anią z Zielonego Wzgórza.

Przełęcz Gierałtowska
  • DST 66.61km
  • Czas 04:53
  • VAVG 13.64km/h
  • VMAX 59.90km/h
  • Kalorie 1391kcal
  • Podjazdy 1478m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 5 października 2014 Kategoria Góry Kamienne

Góry Kamienne

Przeczytałam, ze powstają nowe trasy MTB w Sudetach i pojechałam sprawdzić to na własne oczy.
Zaparkowałam w Głuszycy i niebieskim postanowiłam pojechać w kierunku Waligóry.
Początek był dobry. Po chwili jednak szlak się gubi. Szukam go i szukam. Nic. Nie ma.

Wracam i szukam dalej.

Tu coś jest. Ale w przeciwnym kierunku. Wracam do Głuszycy, aby kupić mapę. Informacja zamknięta, kiosk zamknięty. O jest Jadłodajnia, a na wystawie mapy. Wchodzę i bingo. Świeżutkie mapki, tydzień temu wyszły z drukarni.

Mapa kupiona, placek po węgiersku zjedzony, więc można wrócić na szlak. I jakoś poszło.

Cytat z kłodzko24.pl: "Strefa MTB Sudety to produkt turystyczny, który swoim zasięgiem obejmuje tereny od Mieroszowa aż do Srebrnej Góry. Przebiega przez całe pasmo Gór Sowich, części Gór Kamiennych i Wałbrzyskich, który ma na celu wpływać na rozwój regionu oraz zbudowanie trwałego skojarzenia z produktem jako: „Najlepsze Miejsce dla Fanów Kolarstwa Górskiego”.
Strefa MTB Sudety to 500 km tras, doskonale przygotowanych, różnorodnych pod względem długości i skali trudności, na terenach których znajduje się mnóstwo atrakcji turystycznych oraz miejsc do aktywnego wypoczynku oraz nietuzinkowych, często tajemniczych zabytków.W dalszych działaniach będą tworzone punkty serwisowe, certyfikacja bazy noclegowej i gastronomicznej"



  • DST 62.29km
  • Czas 03:40
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 45.15km/h
  • HRmax 169 ( 86%)
  • HRavg 128 ( 65%)
  • Kalorie 1265kcal
  • Podjazdy 954m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 października 2014 Kategoria Góry Orlickie

Góry Orlickie

Relaksacyjny wyjazd na Orlicę i Velką Destną, aby sprawdzić kolor liści w górach.






Zieleniec

Kierunek Orlica



Tłumy w Masarykovej Chacie.


Grule z gzikiem w schronisku Jagodna

Buldożkowi francuskiemu ziemniaki też smakowały


  • DST 87.54km
  • Czas 05:44
  • VAVG 15.27km/h
  • VMAX 58.10km/h
  • HRmax 174 ( 89%)
  • HRavg 143 ( 73%)
  • Kalorie 1769kcal
  • Podjazdy 1647m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 października 2014 | Uczestnicy Kategoria Jeseniky, Góry Złote

Jeseniki - Praded- Lądek Zdrój dz.3

Rano pogoda nie zachęca do jazdy na rowerze. Zjeżdżamy do Karlovej Studanki. 






Z Karlovej Studanki, przez pasmo Orlika, jedziemy do Rejviz.



Z Rejviz szutrówką kierujemy się do Jesenika i przez Przełęcz Lądecką do Lądka. Po drodze obiad u Oravcia - gulasz z sarniny :)

Przekonałam się, że jazda z ciężkim plecakiem jest dosyć męcząca, ale dająca dużo satysfakcji. Szczególnie rano, gdy bukłak pełny plecak wciska w siodełko. Trasa była zaplanowana, ale na bieżąco musieliśmy ją modyfikować z uwagi na pogodę i nieprzewidziane sytuacje. Rower i ten sposób podróżowania daje dużo wolności. I już wiem, że w następnym sezonie będzie więcej takich plecakowych wyjazdów.
  • DST 98.74km
  • Czas 05:38
  • VAVG 17.53km/h
  • Podjazdy 1486m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 października 2014 | Uczestnicy Kategoria Jeseniky

Jeseniki - Stare Mesto-Praded dz.2

Na dzień dobry asfaltowy podjazd ze Starego Mesta na Paprsek, czyli 10 km do góry. Dalej w kierunku Seraka. Na przełęczy U Trzech Granic zaczyna padać deszcz. Szybkie wciąganie cieplejszych ciuchów i zjazd do Leśnego Baru, gdzie wypijamy ciepłą herbatę. dalej już nowymi drogami uderzamy w kierunku Pradziada.


Paprsek



Brausek



Leśny Bar

Czas goni, a ruszać się nie chce. Pada deszcz.






  • DST 62.01km
  • Czas 05:21
  • VAVG 11.59km/h
  • Podjazdy 2134m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl