Serak z Ryjkiem
Na sobotę zapowiadali ładną pogodę, więc trzeba było to wykorzystać. Ryjek rzuca dwa pomysły. Wygrywa opcja nr 2, czyli Serak. Na Seraku byłam tylko na nartach- Ramzowa. Pakujemy się do samochodu i przez Paczków jedziemy do Jesenika.
Tu zaczyna się nasz podjazd na Serak. Mgły szybko ustępują i wychodzi słońce. Temperatura ok 2,5 st. C.
Górki, na które dzisiaj wjedziemy
Mozolnie pniemy się do góry. Przynajmniej jest nam ciepło.
Ryjek tak mocno ciągnie do góry, że prawie przegapiłby pierwsze widoki.
Pierwszy śnieg na trasie.
Schronisko na Seraku.
Przed obiadem jedziemy na szczyt.
Wyciąg z Ramzowej.
Po obiedzie w schronisku trasą narciarską zjeżdżamy do Ramzowej skąd kierujemy się w stronę Obrich Skal.
W oddali nasz kolejny cel _ Obri Skaly.
Morderczy odcinek pod górę.
Ryjek finiszuje na Obrich Skalach
Zakładamy na siebie najcieplejsze ciuchy i przy temp. 1,7-2,5 st.C wracamy do samochodu.
Dzięki Ryjek za super dzień.
mapa wyjazdu
Tu zaczyna się nasz podjazd na Serak. Mgły szybko ustępują i wychodzi słońce. Temperatura ok 2,5 st. C.
Górki, na które dzisiaj wjedziemy
Mozolnie pniemy się do góry. Przynajmniej jest nam ciepło.
Ryjek tak mocno ciągnie do góry, że prawie przegapiłby pierwsze widoki.
Pierwszy śnieg na trasie.
Schronisko na Seraku.
Przed obiadem jedziemy na szczyt.
Wyciąg z Ramzowej.
Po obiedzie w schronisku trasą narciarską zjeżdżamy do Ramzowej skąd kierujemy się w stronę Obrich Skal.
W oddali nasz kolejny cel _ Obri Skaly.
Morderczy odcinek pod górę.
Ryjek finiszuje na Obrich Skalach
Zakładamy na siebie najcieplejsze ciuchy i przy temp. 1,7-2,5 st.C wracamy do samochodu.
Dzięki Ryjek za super dzień.
mapa wyjazdu
- DST 42.50km
- VMAX 51.28km/h
- HRmax 181 ( 90%)
- HRavg 157 ( 78%)
- Kalorie 1797kcal
- Sprzęt KTM Lycan
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Podziwiam i winszuję! Ten morderczy Szerak na koniec sezonu i jeszcze poprawka na Obrzi Skaly...
Na biegówkach w Jesenikach może się kiedyś spotkamy?! Greger - 15:38 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Na biegówkach w Jesenikach może się kiedyś spotkamy?! Greger - 15:38 piątek, 22 listopada 2013 | linkuj
Fantastyczne fotki. Pogoda, mimo że już listopadowy chłodek Was dopadł, dopisała.
Pozdrawiam lea - 09:39 środa, 20 listopada 2013 | linkuj
Pozdrawiam lea - 09:39 środa, 20 listopada 2013 | linkuj
Kurcze super wyszedł wam ten wyjazd, klimaty super a zdjęcia powalają.
Pozdrawiam.
FENIKS - 22:34 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
Pozdrawiam.
FENIKS - 22:34 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
Piękne zdjęcia w pięknych okolicznościach przyrody, szkoda że nie mogliśmy pojechać z Wami :(
cerber27 - 20:41 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
Jak zwykle zrobiliście tak piękne zdjęcia, że aż buzia sama się uśmiecha na ich widok. Cały czas mnie zadziwia, jak wy nadążacie tak szybko jechać i robić przy tym fotki - i to jakie!!! Przepięknie. Pozdrawiam gorąco.
ankaj28 - 16:11 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
Tylko pozazdrościć takiego wypadu. Moja "góra" z czwartkowego wyjazdu, w porównaniu z Waszą, to pagórek. Chociaż temperatura na szczycie była ujemna.
grzess - 15:04 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
Gdybyście tak potrafili latać! Nie potrzebne by wam były rowery. Cóż począć TRZA się męczyć. :) Widoki warte trudu. Piękna wycieczka.
lutra - 12:38 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
lutra - 12:38 poniedziałek, 18 listopada 2013 | linkuj
Uwielbiam Jesenniki i cieszę się, że jeszcze raz udało się nam je odwiedzić w tym roku. W zimie te góry jeszcze piękniejsze i już myślę o organizacji dwudniowego wypadu zimowego w tym rejonie.
DZIĘKI ANIU :) ryjek - 20:49 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj
DZIĘKI ANIU :) ryjek - 20:49 niedziela, 17 listopada 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!