Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 7 czerwca 2014 Kategoria Masyw Śnieżnika

Sentymentalny powrót w okolice Śnieżnika

14 lipca 2013 z ekpią BS zrobiliśmy świetną trasę w okolicach Śnieżnika. Szukając pomysłu na sobotę postanowiłam powtórzyć ten wyjazd. 

Międzygórze








Rok temu tutaj Feniks łatał dętkę






Początek trawersu






A tak było rok temu



Zima 2014




Dostałam przykaz, że jeśli chcę ominąć krzaki jagód, przez które przedzieraliśmy się rok temu, mam jechać prosto. No to jadę.

Trochę mokro, ale co tam. ma być lepiej.

Dobra, trzeba to jakoś obejść. Rower na plecy i do przodu.



Z rowerem na ramieniu udało mi się po 10 minutach wrócić na drogę. 


Zakręt Feniksa :)

Pradziad


Troszkę się droga zgubiła.

Właśnie tu miałam być.

Ale wszystkie drogi prowadzą do Navrsi.


Obiad był dobry, ale trzeba jechać do domu.


Po drodze spotykam Patrycję i Feniksa, gdy zmieniają dętkę :) I o dziwo nie w rowerze Feniksa. Szybka sesja w Zamku na Skale.

I czas zakończyć wyjazd zdjęciem zachodzącego słońca.



  • DST 125.00km
  • Podjazdy 2100m
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Wycieczka super. Patrząc na połączenie słonecznych fotek z tymi śnieżnymi można się przeziębić ;)
domingo
- 07:43 wtorek, 10 czerwca 2014 | linkuj
Spotkanie na trasie było bardzo miłe, ale nie zaskakujące ;) gdzieś przypuszczałem ze Ania sie tu kreci w pobliżu. Dzięki Aniu za Twój uśmiech podczas naprawy kapcia ;). I dokładnie pięknie połączyłaś ten wyjazd ze wspomnieniami z minionego roku, miły powrót myślami wstecz. Ale ten zakręt Feniksa, na samo przypomnienie żeberko mnie boli ;).
Pozdrawiam.
FENIKS
- 18:28 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj
A ja z kolei obserwowałem Śnieżnik i okolice z kilku innych lokalizacji :) Piękne są te trawersy, które pokonałaś, a przy sobotniej pogodzie pozwalają na zarejestrowanie zapierających dech widoków. Pozdrawiam i winszuję tak wspaniałej trasy w taki piękny dzień :)
Greger
- 23:30 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Hej, hej, super trasa, niewiele brakowało żebyśmy się spotkali, bo kawałeczek Twojej trasy przejechałem z Arturem w tym samym dniu :) Piękne zdjęcia, moje z telefonu to lipa przy Twoich :) Pozdrawiam
cerber27
- 18:43 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Jakie piękne zdjęcia:)
merlin083
- 13:20 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
A jaki dystans piękny? Lubię takie opowieści, jak twoja, że teraz jest tak a kiedyś zdarzyło się to. Na pewno się pośmiałaś sama do siebie jak pisałaś relację? I jeszcze jedno: jak Bogdan zrealizował swój plan, to wczoraj też był w tych rejonach, razem z Arturem.
ankaj28
- 06:10 niedziela, 8 czerwca 2014 | linkuj
Bardzo fajnie to wszystko opisałaś. Świetne wspomnienia Gratuluję super wypadu.
lea
- 22:13 sobota, 7 czerwca 2014 | linkuj
Fajne połączenie zdjęć historycznych z nowymi. Przyroda żyje, krajobrazy się zmieniają, ale ważne dla nas miejsca ciągle bez trudu rozpoznajemy. Świetna wycieczka :)
ryjek
- 21:54 sobota, 7 czerwca 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl