Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 2 sierpnia 2014 | Uczestnicy Kategoria Masyw Śnieżnika

Śnieżnik

Szukałam pomysłu na weekend i pomyślałam o Śnieżniku. Po głowie chodziły mi też naleśniki w Navrsi. Więc postanowiłam wdrapać się na Śnieżnik i czerwonym pieszym zejść do Czech i pojechać w stronę Navrsi. A jak już będę w Navrsi, to pocisnąć na ulubiony trawers.
O 8.05 jadę pociągiem do Domaszkowa i stąd kieruję się do Międzygórza, gdzie staję na obowiązkowe cappucino.




Obowiązkowe zdjęcia w Międzygórzu.


Droga na Śnieżnik





Śnieżnik


Na Śnieżniku zawody biegowe, więc tłumy na czerwonym pieszym.





Po obiedzie ruszam w stronę trawersu





Początek trawersu. Szlaban ? Pewnie ciągle trwają pracę przy umacnianiu brzegów. Jadę, bo Czesi jadą.





Zaczyna się



Zjeżdżam już z trawersu i spotykam Ryjka !! :) Postanawiamy pojechać razem. Po oglądnięciu mapy jedziemy trasą Ryjka. Wracamy więc trawersem do Navrsi.



W Navrsi posilamy się, wymieniamy wrażeniami z wyjazdów nad Gardę i w Dolomity i o 22 docieramy do Kłodzka. Super są takie niespodziewane spotkania wiele km od domu.

http://ridewithgps.com/trips/3120696
  • DST 114.57km
  • Czas 08:05
  • VAVG 14.17km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • HRmax 188 ( 94%)
  • HRavg 148 ( 74%)
  • Kalorie 2367kcal
  • Podjazdy 2000m
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Widzę że trawers przechodzi remont, dodatkowa atrakcja :) pogoda Wam dopisała. Nie ma się spotkać gdzieś daleko od domu ;) Pozdro!
z1b1
- 05:55 piątek, 8 sierpnia 2014 | linkuj
Oj, super był to wyjazd i niesamowite spotkanie z Ryjkiem. A potem pogaduchy przy kompocie w Navrsi i nocne harce po asfalcie.
anamaj
- 08:15 poniedziałek, 4 sierpnia 2014 | linkuj
Aniu od razu przypomina mi się Twoja wstawka połączenia dwóch wyjazdów, starego i nowego co do dzisiaj bardzo mile wspominam. Świetne zdjęcia jak zawsze a o spotkaniu z Ryjkiem nie wspomnę.
Pozdrawiam.
FENIKS
- 22:21 niedziela, 3 sierpnia 2014 | linkuj
Podjeżdżaliśmy na Śnieżnik z różnych stron, ale najważniejsze, że spotkaliśmy się po czeskiej stronie masywu, nie ma to jak łączyć siły w zdobywaniu gór :)))
Greger, po czeskiej stronie z każdej wioski prowadzą długie i mocno nachylone asfalty: Sklene, Vojtiskov, Vysoke Zibridovice. Naprawdę warto zaliczyć wszystkie, bo każdy z nich jest inny i ma w sobie coś wyjątkowego.
ryjek
- 20:06 niedziela, 3 sierpnia 2014 | linkuj
Świetna wycieczka, jak widzę pogoda również dopisała. Przez Ryjka zabawiłaś się w Hobbita - tam i z powrotem :). A ja wybieram się na ten trawers i wybrać się nie mogę :) Piękne zdjęcia, a na jednym z nich Hynczice pod Susziną. Polecam spróbować tamtejszego asfaltowego podjazdu - daje popalić jak mało który. Pozdrawiam!
Greger
- 13:53 niedziela, 3 sierpnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl