Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 17 sierpnia 2014

Ruprechticky Spicak

Na Ruprechticky Spicak miałam jechać w piątek, ale plany się pozmieniały. Miałam jechać w sobotę, ale padało. Więc w niedzielę pakuję plecak, biorę wodę i w drogę. Trasę do Suchego Dolu znam doskonale. Jechałam nią już kilka razy w tym roku. Schronisko Pasterka to obowiązkowy przystanek. Tym razem docieram tam łąkami. 

W lesie i na łąkach błoto.

Wspominam, jak kiedyś będąc tu z grupą świdnicką, zaliczyłam boczny uślizg w błoto.

Obowiązkowa kawa w Pasterce. Kusi najlepsza pomidorówka jaką jadłam w życiu.

A dalej już piękna droga na Machovsky Kriz. Udało mi się wjechać na dwie z trzech chopek na Braumovskich. Z trzecią walczyłam zacięcie, ale poległam. Próbowałam trzy razy i nie wyszło :( Może jadąc na 27,5 wyjdę z tej bitwy jako zwycięzca.








I w oddali mój cel.

Zaczynam podjazd bardzo przyjemną szutrówką.

Oj, stromo będzie na koniec.


Zaczynają się widoki.




Na wieży szybkie fotki, bo wieje b.mocno.

Coś kropi. Czas się zbierać.

Acha, to ja tam w dół ???!!!

Zjeżdżam na butach, a rower za mną. Kilka razy próbuje mnie wyprzedzić, ale się nie daję.

Ogarniam trasy wokół Głuszycy. Jechałam tędy z Leą, Ryjkiem i Toompem.

W Janovickach robię postój na obiad. Szybko przeliczam korony i stać mnie na kawę i smażonego kvetaka z warzywami.

Widoki super, kawa dobra, kvetak również, ale czas ruszać.

Piękna szutrowa droga do Sonova. Nic nie ubarwiałam.Te łąki były takie zielone.


Ruprechticky Spicak ?

Ale pięknie !!

Ulubiona droga między Radkowem i Wambierzycami.



A takie widoki mam z okna u rodziców.

A gdyby ktoś chciał pojechać moją trasą, to zamieszczam mapkę:
http://ridewithgps.com/trips/3244790

Ja wiem, że ta trasa będzie w moim planie na następny rok.
  • DST 117.70km
  • Czas 07:17
  • VAVG 16.16km/h
  • VMAX 62.30km/h
  • HRmax 180 ( 90%)
  • HRavg 144 ( 72%)
  • Kalorie 2187kcal
  • Podjazdy 1991m
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Trasy całej nie podwędziłam, ale jak mi zasiałaś pomysł w głowie to szybko doczekał się realizacji. Dzięki! :)
Świetna wycieczka. I przepiękne zdjęcia!
lea
- 20:49 piątek, 29 sierpnia 2014 | linkuj
Piękna trasa. A końcówka podjazdu na Szpiczaka godna widoków z niego :) Tak na marginesie Szpiczak to dość popularna nazwa dla górek w Czechach. A nazwa "kvietak" wymiata :) Pozdrawiam!
Greger
- 19:15 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj
Fajny pogodowy kontrast- na wieży widokowej pochmurnie, na trasie piękne słońce a wieczorem zachód słońca :) super że udała Ci się wycieczka i miałaś taką świetną przygodę :) a podjazd kiedyś pokonasz!!!! Pozdrower!!!
z1b1
- 08:14 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj
Piękna widokowo wycieczka. Chmury na Spicaku trochę widzę straszyły.
domingo
- 07:56 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj
Też byłem na Spicaku :P, ale w sobotę pieszo... Pozdrawiam
Ra1984
- 07:08 wtorek, 19 sierpnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl