Czwartek, 21 czerwca 2012
Kategoria Rower, w towarzystwie, Wrocław
Wieża widokowa w Kotowicach
O godz. 18.30 wyruszamy na wieżę widokową do Kotowic, do której nie udało się dojechać we wtorek.
Wieża widokowa w Kotowicach.
Stał taki samotny na nasypie kolejowym.
Wzdłuż wiaduktu prowadzi kładka, którą bezpiecznie przechodzimy.
Dłuugi ten wiadukt.
Widok z wiaduktu w stronę wieży.
Słychać jakiś hałas, czy to jedzie pociąg ?
Tak to pociąg towarowy
I kawałek po torowisku, bo droga się zgubiła. Nie, to nie my się zgubiliśmy.
I już asfalcik, którym dojedziemy do Wrocławia.
I na koniec mała awaria na Placu Grunwaldzkim i nocne poszukiwanie stacji benzynowej.
Wieża widokowa w Kotowicach.
Stał taki samotny na nasypie kolejowym.
Wzdłuż wiaduktu prowadzi kładka, którą bezpiecznie przechodzimy.
Dłuugi ten wiadukt.
Widok z wiaduktu w stronę wieży.
Słychać jakiś hałas, czy to jedzie pociąg ?
Tak to pociąg towarowy
I kawałek po torowisku, bo droga się zgubiła. Nie, to nie my się zgubiliśmy.
I już asfalcik, którym dojedziemy do Wrocławia.
I na koniec mała awaria na Placu Grunwaldzkim i nocne poszukiwanie stacji benzynowej.
- DST 65.00km
- Temperatura 18.0°C
- Kalorie 1959kcal
- Sprzęt Author Modus MTB
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Fajny wyjazd po płaskim z przygodą jak widzę ;) Przedostatnie zdjęcie przypomina mi niedawną wyprawę z pewnym kolegą też rowerek na ramieniu nosiłem ;).
Fajne fotki.
FENIKS - 21:11 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Fajne fotki.
FENIKS - 21:11 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Fajny ''pociągowy'' wypad, przewyższenie 10m - linia jak u pacjenta który zliczył zgon, a to tylko dętka pękła. Wy macie kompresory i odkurzacze, a my pompki i siłę mięśni, ale dajemy radę,, hi hi hi ;)
ryjek - 23:24 piątek, 22 czerwca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!