Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 21 czerwca 2012 Kategoria Rower, w towarzystwie, Wrocław

Wieża widokowa w Kotowicach

O godz. 18.30 wyruszamy na wieżę widokową do Kotowic, do której nie udało się dojechać we wtorek.


Wieża widokowa w Kotowicach.



Stał taki samotny na nasypie kolejowym.

Wzdłuż wiaduktu prowadzi kładka, którą bezpiecznie przechodzimy.

Dłuugi ten wiadukt.

Widok z wiaduktu w stronę wieży.

Słychać jakiś hałas, czy to jedzie pociąg ?

Tak to pociąg towarowy

I kawałek po torowisku, bo droga się zgubiła. Nie, to nie my się zgubiliśmy.

I już asfalcik, którym dojedziemy do Wrocławia.

I na koniec mała awaria na Placu Grunwaldzkim i nocne poszukiwanie stacji benzynowej.
  • DST 65.00km
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 1959kcal
  • Sprzęt Author Modus MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
haha, no tak, czasem nawet na płaskim trzeba rowerek ponosić, gdy się wcześniej wdrapie (całkowicie niepotrzebnie) na wiadukt kolejowy.
anamaj
- 07:50 poniedziałek, 25 czerwca 2012 | linkuj
Fajny wyjazd po płaskim z przygodą jak widzę ;) Przedostatnie zdjęcie przypomina mi niedawną wyprawę z pewnym kolegą też rowerek na ramieniu nosiłem ;).
Fajne fotki.
FENIKS
- 21:11 niedziela, 24 czerwca 2012 | linkuj
Niestety we Wrocławiu i okolicach jest strasznie płasko. Aby coś poczuć w nogach, to trzeba, jak to mówi mój kolega, jechać w tempo. A co kompresora, to sama sie zdziwiłam, że kolega nie wozi pompki, ale liczy na stacje benzynowe. I tym sposobem mieliśmy pół godzinny marsz po Wrocławiu. Ale nic, dzisiaj jadę w górki :)
anamaj
- 05:53 sobota, 23 czerwca 2012 | linkuj
Fajny ''pociągowy'' wypad, przewyższenie 10m - linia jak u pacjenta który zliczył zgon, a to tylko dętka pękła. Wy macie kompresory i odkurzacze, a my pompki i siłę mięśni, ale dajemy radę,, hi hi hi ;)
ryjek
- 23:24 piątek, 22 czerwca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl