Piątek, 17 sierpnia 2012
Kategoria cyklo, Rower, w towarzystwie, Alpy
Salzkmmergut - dzień 6
Niestety dzisiaj już ostatni dzień jazdy na rowerach.Zbieramy się jak zwykle o godzinie 9.30, aby udać się na najpiękniejsze jezioro w rejonie Salzkammergut- Attersee.
Wszystkim dziękuję za bardzo ciekawy wyjazd. Mam nadzieję, iż do szybkiego zobaczenia na trasie.
Szybka kąpiel w Krottonsee.
Radler w schronisku.
Jezioro Attersee - kto wpuścił tu niebieską farbę ??
Piękny tatuaż.
Wieczorem jedziemy na krótką przejażdżkę rowerową do miasteczka. A Maćki jak małe dzieci wpadają na genialny pomysł. Jeden daje rower, a drugi na nim wskakuje do jeziora :) Przygotowania trwają krótko i...
skok...
Wyciągnąć rower nie było tak łatwo, było z 5 metrów głębokości.
Jesteśmy już na campingu. Pada hasło - może pojedziemy zobaczyć kościół na wodzie. Zastanawiamy się, tylko czy jest oświetlony. Zabieramy lampki i w drogę.
Mapa całego wyjazdu:
Wszystkim dziękuję za bardzo ciekawy wyjazd. Mam nadzieję, iż do szybkiego zobaczenia na trasie.
Szybka kąpiel w Krottonsee.
Radler w schronisku.
Jezioro Attersee - kto wpuścił tu niebieską farbę ??
Piękny tatuaż.
Wieczorem jedziemy na krótką przejażdżkę rowerową do miasteczka. A Maćki jak małe dzieci wpadają na genialny pomysł. Jeden daje rower, a drugi na nim wskakuje do jeziora :) Przygotowania trwają krótko i...
skok...
Wyciągnąć rower nie było tak łatwo, było z 5 metrów głębokości.
Jesteśmy już na campingu. Pada hasło - może pojedziemy zobaczyć kościół na wodzie. Zastanawiamy się, tylko czy jest oświetlony. Zabieramy lampki i w drogę.
Mapa całego wyjazdu:
- DST 94.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Noooo tu dopiero są klimaty :-) ja cię kręcę... pieknie ... mówie juz o całości... super wyprawa.
Gozdzik - 07:50 czwartek, 30 sierpnia 2012 | linkuj
To jest koniec świata! Tak pięknie u Ciebie na blogu, że dech zapiera.
Muszę stąd iść, bo jak się wkręcę to do nocy od komputera nie odejdę :P lea - 10:24 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj
Muszę stąd iść, bo jak się wkręcę to do nocy od komputera nie odejdę :P lea - 10:24 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj
Aniu map nigdy nie za wiele, ale szybkie szutrowe zjazdy ;)) to było by coś co Feniksy uwielbiają. Dzisiaj pierwszy raz p 3 tygodniach zrobiłem jazdę próbną u siebie napiszę czy dam rady po ostatniej kraksie.
Pozdrawiam.
FENIKS - 20:38 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj
Pozdrawiam.
FENIKS - 20:38 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj
Fajnie ,że jest internet , można napaść oczy. Super zdjęcia i ekstra tereny.
januszek44 - 18:40 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj
Cudowne zdjęcia, fantastyczny wypad. Mam nadzieję, że kiedy się spotkamy opowiesz nam ze szczegółami jak tam było. Gratuluję takiego urlopu :)
ryjek - 06:50 poniedziałek, 20 sierpnia 2012 | linkuj
Aniu zazdroszczę widoki takie jak kocham wręcz bajka super zdjęcia jazda w tamtych klimatach szok ;). Pozdrawiam.
FENIKS - 13:38 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj
Jestem zafascynowany :). Gdzieś zatraciłem się w treningach, startach w wyścigach, treningach, treningach, startach etc. Jeszcze kilka lat temu można było powiedzieć, że zjadłem zęby na turystyce rowerowej. Namiot + kompan i raz w tygodniu odwiedzałem miasto :). Norwegia i Szwajcaria. Dwa magiczne punkty na mapie Europy :). Jak za rok nie wrócę do tej pierwszej to będę pluł sobie w brodę.
marathonrider - 09:30 niedziela, 19 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!