Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 7 kwietnia 2013 Kategoria Wrocław

Na kawę do Rogowa Sobóckiego

Rano zważyło się kupione wczoraj mleko, więc nie było z czym zrobić kawy.
Pyszną kawa i ciastko można zakosztować w Rogowie Sobóckim. Długo nie myśląc ruszyłam w stronę Ślęży. Pogoda zapowiadała się ładna, liczyłam że się jeszcze ociepli. Jednak w miarę zbliżania się do Rogowa Sobóckiego coraz bardziej marzły mi palce u rąk i nóg. Jadac marzyłam o ciepłej kawie i smacznym ciastku.
Po drodze spotkałam kilku rowerzystów, którzy jechali w stronę Sobótki na inauguracje szosowego sezonu rowerowego.


Polska rzeczywistość.

Ślęża w oddali. Skąd te chmury ? Zachodzi słońce i robi się dużo zimniej.

Piękny asfalcik z Cieszyc do Dobkowic.

Zmarznięta na kość docieram do Rogowa Sobóckiego. Miłe Panie pozwalają mi zaparkować rower w piekarni, więc spokojnie mogę pić pyszną kawę i delektować się ciastem. Przeglądam mapę i postanawiam skoczyć do Sobótki.
Jednak gdy wychodzę na zewnątrz zaczyna padać grad. Odpuszczam więc Sobótkę i jadę w stronę Wrocławia. Po drodze doganiam rowerzystę, który wraca z maratonu. Zamieniamy kilka słów i każdy jedzie w swoją stronę.


Ciemne chmury nad Wrocławiem.


http://ridewithgps.com/routes/2320953

Komentarze
Świetne tereny do jeżdżenia tam masz :)
A to ciasto wygląda obłędnie :D
Anjaaa
- 06:48 piątek, 12 kwietnia 2013 | linkuj
Zainteresowani mogą zobaczyc mapkę otwierając link, który podałaś.
grzess
- 09:32 środa, 10 kwietnia 2013 | linkuj
dziękuje za wskazówki dotyczące mapki - jutro się pobawie. mam nadzieję, że mi się uda.
anamaj
- 17:27 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Zapomniałem jeszcze dodać, że RideWithGps ma funkcję pokazania mapki trasy w postaci zwykłego obrazka, który tak jak fotki możesz wrzucić ba bloga.
Twoja trasa jako obrazek
pioter50
- 16:32 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Może skorzystaj z funkcji export na RideWithGps.Wyeksportuj do pliku gpx, załóż konto na gpsies.com i tam wrzuć ten plik.Nie ma problemu z wrzucaniem mapki na bloga z gpsies.com.Albo inaczej.Jeśli masz Garmina to w zestawie musisz mieć program MapSource.Służy on do planowania tras.Rysujesz w nim trasę, zapisujesz w formacie gpx i wrzucasz na gpsies.com.Bez problemu przyjmie ten plik i bez problemu zamieścisz mapkę na blogu.Czasem tak robię, jak mi akumulator padnie w Garminie.
pioter50
- 16:28 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Po wyznaczeniu trasy, przy zapisywaniu jej zaznacz "Record this as a trip", wtedy utworzysz nową aktywność którą będziesz mogła umieścić na blogu. Nie wiem jak inaczej zamienić road na trip. Możesz też poczekać aż Blase doda mapy "road" z serwisu ridewithgps do obsługiwanych przez bikestats map.
ryjek
- 09:47 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Niestety nie miałam garmina ze sobą i ślad nagrywałam na endomondo. Jako, że to był mój pierwszy raz z endomondo, to kobinowałam jak przesłać ślad na stronę endomondo i skasowałam zapis w telefonie. Nie mogę znaleźć też tego śladu na stronie endomondo, więc chyba zapis szlak trafił. Próbowałam narysować ślad na bikemap, ale nie chciał się zapisywać - a dawałam mu szansę 3 razy. Więc postanowiłam narysować trasę na ridewithgps i też nic. Chyba nie dane mi będzie podzieliś się mapą z wyjazdu.
anamaj
- 08:39 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Niezła wyprawa jak na takie warunki. Ja wczoraj wracałem samochodem z Leszna do Kłodzka i przez całą drogę miałem idealną pogodę z temperaturą około 10 stopni, dlatego jestem zadziwiony, że trafiłaś na grad, a Feniks na zimowe drogi wcale nie tak wysoko w górach.
Mapa nie chce się pokazywać, bo na razie blase dodał tylko trasy odbyte "trip", a nie te wytyczone na mapie "route". Załaduj trasę na ridewithgps z nawigacji lub pliku gpx tak jak to robisz na garmin connect, wtedy portal stworzy Ci nową mapę, którą przebyłaś i ta będzie pokazywała się prawidłowo na blogu i w Twoich statystykach na ridewithgps. Innym rozwiązaniem jest poczekanie aż blase doda trasy route do bloga.
ryjek
- 06:42 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Wczoraj wielu ciągnęło w kierunku Ślęży. Gdy wychodziłam z piekarni, to mignęły mi 2 osoby w bluzach drużyny Czas na rowery.
anamaj
- 06:09 poniedziałek, 8 kwietnia 2013 | linkuj
Zawsze gdy jestem w piekarni to ruch jest jak na dworcu. Kiedyś udało mi się tam spotkać Biskupa z Wrocławia - wstąpił po chleb i ciastka. Jak widać, nawet na naszym forum, piekarnia jest znana w całej okolicy. Myślałam, aby kupić tam chleb, bo był jeszcze gorący, ale nie miałam go jak ze sobą zabrać do domu
A co do śmieci. Wysypisko (monopolista w okolicy), do którego wywozi śmieci Wrocław (80 km) od stycznia podniosło ceny o 100 % !!!. W związku z tym za wywóz śmieci od stycznia płacę 38 zł miesięcznie - wcześniej płaciłam 20 zł. W związku z tym śmieci po rowach i lasach będzie przybywać a nie ubywać !!!
anamaj
- 21:16 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
No to teraz Aniu wiem dla czego nie chciałaś jechać ze mną, takie ciacho i kawa pychota na mojej dzisiaj trasie tylko gips polecali ;). Ładny dystans i do zobaczenia za tydzień.
FENIKS
- 20:03 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Smakowita ta kawa z ciastkiem
davidbaluch
- 19:52 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Potwierdzam jakość słodyczy i kawy, ale najszczerzej polecam chleb z rogowskiej piekarni.Te z nazwy bardziej klasyczne to prawdziwy rarytas.Co do śmieci,po obecnym majstrowaniu przy nich przez polityków,w niedalekiej przyszłości przewiduję coraz więcej takich widoków.Zamiast konkurencji w tej branży,znowu będziemy zdani na monopolistę na terenie całej gminy.Obym się mylił.Przepraszam ale takie widoki zawsze mnie drażnią i nie o tym chciałem mówić.
Wyborny dystans,chociaż jak można przypuszczać to dopiero początek Twoich wyczynów. :)
lutra
- 18:43 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Rano była ładna pogoda, ale koło południa przyszły chmury i zrobiło sie zimno. Nawet trochę poklnęłam pod nosem na skostniałe palce u nóg. Kto nie był w piekarni/cukierni w Rogowie, to serdecznie polecam.
Rowerzystę dogoniłam, bo odebrał rozmowę telefoniczna i dosyć mocno zwolnił. Później jednak mnie doszedł i udało nam się zamienić kilka słów.
Już czuć wiosnę w powietrzu :)
anamaj
- 18:10 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Wierzyć się nie chce, że miałaś tak paskudną pogodę.U mnie pogoda była wyśmienita, choć trochę wiało.Co do mapki, to chyba wklejasz niewłaściwy link.Nigdy nie wklejałem mapki z Ride, więc nie potrafię pomóc.Ładna trasa.Dogoniłaś rowerzystę...zaczynasz siać postrach wśród rowerzystów.Sam zaczynam się bać...;)Ciasteczko smakowicie wygląda :)
pioter50
- 18:01 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Też tam lubię zatrzymać się na kawę. Gratulują wycieczki. My dziś zrobiliśmy 100 km.
biker81
- 17:51 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Ryjek, dlaczego mapa nie chce się pokazywać ?
anamaj
- 13:35 niedziela, 7 kwietnia 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl