Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 31 sierpnia 2014 Kategoria Kłodzko

Testowanie nervusa dzień 2

Dzisiaj ciąg dalszy testów koła 27,5. 

Podjazd na Szczytnik. Następnie wjeżdżam w teren. Byłam tu niedawno na KTM i chcę porównać jazdę na kole 26 i 27,5.
Początek to kamienisty zjazd i podjazd. 

Na kole 27,5 łatwiej było przejechać te kocie łby. Jednak tak łatwo nie było, bo kamienie były mokre i tylna opona kilka razy ześliznęła się z kamieni. Pierwszy raz jechałam tą drogą, dokładnie w dniu gdy był wyścig Paryż-Roubaix i myślałam sobie, że ja mam tutaj też swoje Roubaix.

W tym miejscu zawsze jest błoto, ale dzisiaj szczególnie duże. Boczny uślizg na butach SPD i pupą ląduję w błotku.
 Zaczyna się najciekawsza część wyjazdu. Rower dzielnie przeskakuje po kamieniach i korzeniach. Na koniec zostaje jeszcze jeden zakręt, który zawsze próbuje mnie pokonać. Dzisiaj udaje się zjechać za drugim razem, ale na koniec pokonuje mnie duży kamień i miękko ląduję w krzaczkach z jagodami. 

Polanica Zdrój.

Na koniec ucieczka przed deszczem. W szybkim tempie jedziemy z chłopakiem na KTM'ie w stronę Kłodzka. Na podjeździe mój pulsometr pokazał kosmiczne tętno - 195. Ale na górce byłam pierwsza :)
  • DST 35.91km
  • VMAX 40.30km/h
  • HRmax 195 (100%)
  • HRavg 146 ( 74%)
  • Kalorie 644kcal
  • Podjazdy 457m
  • Sprzęt Canyon AL 8.0 W
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Faktycznie kamyczki jak w okolicach Roubaix :) Ale chyba lepsze one niż takie błocko. Ble! A ostatnia fotka pokazuje, że motywację miałaś sporą do podkręcenia tempa w końcówce. Pozdrawiam!
Greger
- 17:59 wtorek, 2 września 2014 | linkuj
Takie kocie łby mają swój urok, zwłaszcza jak się jedzie na fullu :) jak są mokre,to trzeba uważać, bo o glebę nietrudno. Widzę że rower przynosi coraz więcej frajdy! Powodzenia na kolejnych trasach :)
z1b1
- 06:11 poniedziałek, 1 września 2014 | linkuj
Ostatnia fotka to mistrzostwo świata!!!
Bardzo ciekawa jestem Twoich kolejnych wrażeń z jazdy na 27,5. Mój następny rower to już na pewno będą koła większe od 26''''.
lea
- 18:28 niedziela, 31 sierpnia 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl