Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Niedziela, 15 lipca 2012 Kategoria Rower, w towarzystwie, Kłodzko

Cudze chwalicie swego nie znacie

Postanowiliśmy zrobić sobie krótką wycieczkę na lody do Lądka Zdroju. Do Lądka jednak nie dojechaliśmy, gdyż złapała nas ulewa. Wyjazd jednak bardzo udany, gdyż po drodze odkryliśmy dwa ciekawe miejsca: Dom Prowincjonalny Sióstr Franciszkanek Szpitalnych w Ołdrzychowicach oraz mauzoleum von Magnisów także w Ołdrzychowicach.


Siostry franciszkanki pracowały w Ołdrzychowicach od 1897 roku . Hrabina Carolina von Oppersdorff ufundowała przy kościele parafia1nym szpital, który był przeznaczony dla chorych i ludzi w podeszłym wieku. Siostry prowadziły również pielęgniarstwo ambulatoryjne i troszczyły się o kościół.
Do 1929 roku przełożona prowincjalna prowincji śląskiej mieszkała w Jurandowie w obiektach szpitalnych, które nie były własnością sióstr. Od dłuższego czasu więc starano się zdobyć jakiś dom, który stałby się własnością prowincji z przeznaczeniem na zarząd prowincjalny. Istniały trzy możliwości zakupu: zamek w Prószkowie k/Opola, hotel w Lądku Zdroju i zamek hrabiny Sophie von Oppersdorff w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Wybrano tę ostatnią propozycję. Zamek znajduje się u podnóża góry Bukówka (472 m npm.), przylega do niego wielki park.





Św. Franciszek

Mauzoleum niemieckiego rodu arystokratycznego von Magnisów mających swoje posiadłości w Czechach oraz na ziemi kłodzkiej. Zbudowane w 1889 r. w stylu neoromańskim. Mauzoleum powstało w 1889 r. z inicjatywy ówczesnego posiadacza Ołdrzychowic Kłodzkich, hrabiego Antona Franza von Magnisa. Miały się w nim znaleźć grobowce wszystkich członków tego niemieckiego rodu arystokratycznego. Jego budowa trwała niespełna rok. Po zakończeniu II wojny światowej obiekt został przejęty przez parafię katolicką, służąc do 1990 r. jako sala katechetyczna.

Do wrót mauzoleum prowadzą kamienne schody. Flankują je dwa klęczące potężne anioły


Wrota mauzoleum są kute, niezwykle solidne i ciężkie, potęgując jeszcze wrażenie ogromu i powagi tego miejsca.

Mur kościoła św. Jana Chrzciciela, na którym znajdują się nagrobki sprzed 1945 r.

Czarne chmury idą w naszą stronę. Trzeba wracać do Kłodzka.

I po 5 minutach nastąpiło oberwanie chmury, które udało nam się przeczekać pod wiatą.
  • DST 50.00km
  • Sprzęt KTM
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Mauzoleum odkryliśmy dzięki mamie, gdyż szukała księdza, aby zdobyć pieczątkę w książeczce pielgrzyma rowerowego. To prawda, że czasem nie warto się spieszyć i zboczyć z głównej drogi, a można znaleźć coś ciekawego, np. kamieniołom :)
anamaj
- 06:17 środa, 18 lipca 2012 | linkuj
Ojjj fajne miejsce faktycznie.
Gozdzik
- 06:14 środa, 18 lipca 2012 | linkuj
Niesamowite zdjęcia! Nie miałem pojęcia, że w Ołdrzychowicach są tak piękne zabytki. Z krótkiego wypadu po okolicy potraficie wykrzesać magię, oby więcej takich odkryć.
/czasem nie warto się śpieszyć/
ryjek
- 21:52 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj
Na mnie szczególne wrażenie wywarły anioły. Nie umiem opisać co w nich jest takiego, że przy nich człowiek czuje się taki mały.
anamaj
- 20:15 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj
Fenomenalne te wrota, dziwne że szerzej nie znane.
mors
- 19:50 wtorek, 17 lipca 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl