Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 23 sierpnia 2012 Kategoria Rower, Wrocław

Park Grabiszyński

Miała być wycieczka śladem parków i mostów wrocławskich, a dojechałam tylko do Parku Grabiszyńskiego. Postanowiłam odwiedzić Cmentarz Żołnierzy Włoskich oraz Cmentarz Żołnierzy Polskich.



Park Grabiszyński

Mój towarzysz miejskich wycieczek i dojazdów do pracy.

Cmentarz Żołnierzy Włoskich, na którym pochowani są włoscy jeńcy wzięci do niewoli niemieckiej, po przegranej przez Włochy bitwie pod Caporetto dnia 24 października 1917. Budowę cmentarza rozpoczęto w roku 1927, a jej koszty pokrywał w całości rząd włoski. Złożono tu szczątki 1016 żołnierzy zmarłych w obozach jenieckich we Wrocławiu oraz w siedemdziesięciu innych miastach Dolnego Śląska i wschodnich obszarów Niemiec.



Cmentarz Żołnierzy Polskich tworzony w latach 1968-1970 stanowi miejsce spoczynku 603 żołnierzy polskich – uczestników Kampanii Wrześniowej zmarłych w niewoli niemieckiej a także poległych na froncie żołnierzy 2 Armii Wojska Polskiego. Pierwotnie cmentarz na którym pochowani zostali polscy żołnierze znajdował się na terenie Cmentarza Grabiszyńskiego III – obecnie Parku Grabiszyńskiego, powstał on w latach 1950-51. Po roku 1958 zaczęto na nim chować prochy żołnierzy 2 Armii Wojska Polskiego odnajdywane stopniowo w zbiorowych mogiłach na terenie zachodniej Polski. W połowie lat 60. zapadła decyzja o przeniesieniu cmentarza gdyż dotychczasowa lokalizacja nie pozwalała na nadanie mu bardziej monumentalnego charakteru, ponadto zaczęło brakować miejsca na planowane umieszczenie następnych mogił. Na miejsce nowego cmentarza wybrano usypane z gruzu wzgórze nad rzeką Ślęzą położone na południe od Cmentarza Żołnierzy Włoskich.


W tle widać Ślężę.

Komentarze
hej, jeszcze nie byłam na Cmentarzu Żołnierzy Radzieckich na Skowroniej Górze - muszę tam pojechać. Natomiast mieszkam niedaleko Wyścigowej, więc przez ten cmentarz często przejeżdżam. Rowera w pracy ukrywać nie muszę, bo mamy dużo stojaków i nawet ostatnio pojawiły się nowe. Ale rzeczywiście nie ma problemu, aby go złożyć i wziąć ze sobą, np. do tramwaju. Jest to też super rower dla ludzi, którzy mają małe mieszkania - po złożeniu kierownicy można go wsadzić, np. pod biurko.
anamaj
- 06:11 piątek, 24 sierpnia 2012 | linkuj
Z cmentarzy polecam odwiedzić jeszcze cmentarz Żołnierzy Radzieckich na Skowroniej Górze oraz cmentarz Oficerów Radzieckich na Wyścigowej.
argusiol
- 01:06 piątek, 24 sierpnia 2012 | linkuj
Ładny dzień, fajne foty i sporo ich jak na taki krótki wyjazd :)
Twój składaczek wygląda zabawnie, ale na pewno łatwo go ukryć w pracy ;)
ryjek
- 21:36 czwartek, 23 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl