Niedziela, 26 sierpnia 2012
Kategoria Kłodzko, Rower, w towarzystwie
W stronę Romanowa
Plan był inny, ale niestety pogoda czasem rozdaje karty.
Przedłużyło się także świętowanie 40-rocznicy ślubu rodziców, bo trzeba było popróbować 3 tortów i wina z Hiszpanii. Udało się nam wyjechać dopiero ok godz.14.00
Wiosenne maki.
Ale w lesie widać już pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni :(
Czarne chmury nadciągają
I na koniec widoczek z drogi po minięciu Zabłocia.
Przedłużyło się także świętowanie 40-rocznicy ślubu rodziców, bo trzeba było popróbować 3 tortów i wina z Hiszpanii. Udało się nam wyjechać dopiero ok godz.14.00
Wiosenne maki.
Ale w lesie widać już pierwsze oznaki zbliżającej się jesieni :(
Czarne chmury nadciągają
I na koniec widoczek z drogi po minięciu Zabłocia.
- DST 48.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Aleja wierzbowa jest w Starym Waliszowie. Moim zdaniem jest tam pięknie, zdjecia tego nie oddają. Grupa mi odjechała i nie mogłam się zapuścić głębiej w pola.
anamaj - 07:23 wtorek, 4 września 2012 | linkuj
Ładne rowery :) A gdzie jest taka ładna wierzbowa aleja, bo jakoś miejsce wygląda znajomo, ale nie mogę sobie przypomnieć?
domingo - 20:04 poniedziałek, 3 września 2012 | linkuj
Niby znam te miejsca , to w końcu moje rewiry , ale na Twoich zdjęciach to jakiś inny , fajniejszy świat. Super.
Romanowo odkryłem w zeszłym roku, zawsze mijałem w drodze do Bystrzycy , Twoje zdjęcia utwierdzają mnie w przekonaniu ,że muszę tam zaraz wrócić.
januszek44 - 19:25 niedziela, 2 września 2012 | linkuj
Romanowo odkryłem w zeszłym roku, zawsze mijałem w drodze do Bystrzycy , Twoje zdjęcia utwierdzają mnie w przekonaniu ,że muszę tam zaraz wrócić.
Nie zwalniasz... fotki rewelacyjne :)) Pozdrówka :))
jeremiks - 20:06 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
Po obejrzeniu twoich zdjęć, nie mogłam odpuścić takiej okazji i nie poznać państwa Kukły z Żelazna. Widać, że mieszkańcy zadbali o oprawę wizualną dożynek i naprawdę się napracowali. Nie odważyłam się na jazdę próbną, ale rower który był "ubrany" w słomę, to całkiem fajny rowerek -po pedałach przypuszczam, że Author.
anamaj - 07:32 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
Cześć 18 latki, widzę Aniu że też poznałaś Państwa kukły w całej krasie a i rower w Żelaźnie super próbowałem na nim zrobić jazdę próbną ale pozwolenia nie dostałem.
FENIKS - 01:18 wtorek, 28 sierpnia 2012 | linkuj
No nie tylko pogłoski, na co dowodem są rodzice. Ale nam młodym 18-latkom ciężko to sobie wyobrazić :)
anamaj - 20:52 poniedziałek, 27 sierpnia 2012 | linkuj
Słyszałem, że można wytrzymać z jedną kobietą (jednym mężczyzną) 40 lat, ale do tej pory sądziłem, że to tylko pogłoski ;P
ryjek - 20:11 poniedziałek, 27 sierpnia 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!