Poniedziałek, 18 lutego 2013
Kategoria praca
Praca 19.02.2013
Śnieg stopniał, to czas na dojazdy do pracy na rowerze.
Z ciekawości pojechałam z pulsometrem.
Dojad potraktowałam treningowo:
dystans:7,5 km, czas 22 min., HR avg 158, HR max 188, kcal 375, temp. -1 st. C
Do pracy dojeżdżam rowerem a kolach 20', więc aby jechać z przyzwoitą prędkością muszę się mocno nakręcić. 50% trasy jadę ścieżką rowerową o prawie zerowym ruchu - prawie, bo zwykle mijam 3 rowerzystów. Chłopacy jadą do pracy na Bielany, a ja w kierunku przeciwnym. Dzisiaj niestety ich nie spotkałam. Miło byłoby się pozdrowić po długim okresie niewidzenia.
powrót:
dystans:7,0 km, czas 26 min., HR avg 161, HR max 183, kcal 230
Dzisiejszy trening bedę musiała odpuścić, gdyż w niedzielę dopadł mnie ból odcinka lędźwiowego. Mam nadzieję, iż szybko przejdzie i we wtorek wrócę na spinning.
Z ciekawości pojechałam z pulsometrem.
Dojad potraktowałam treningowo:
dystans:7,5 km, czas 22 min., HR avg 158, HR max 188, kcal 375, temp. -1 st. C
Do pracy dojeżdżam rowerem a kolach 20', więc aby jechać z przyzwoitą prędkością muszę się mocno nakręcić. 50% trasy jadę ścieżką rowerową o prawie zerowym ruchu - prawie, bo zwykle mijam 3 rowerzystów. Chłopacy jadą do pracy na Bielany, a ja w kierunku przeciwnym. Dzisiaj niestety ich nie spotkałam. Miło byłoby się pozdrowić po długim okresie niewidzenia.
powrót:
dystans:7,0 km, czas 26 min., HR avg 161, HR max 183, kcal 230
Dzisiejszy trening bedę musiała odpuścić, gdyż w niedzielę dopadł mnie ból odcinka lędźwiowego. Mam nadzieję, iż szybko przejdzie i we wtorek wrócę na spinning.
- DST 14.50km
- Czas 00:48
- VAVG 18.12km/h
- Sprzęt Author simplex
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Tymczasem spójrz jaką piękną szosówkę znalazłem [ulr=http://www.aliexpress.com/item/2013-pinarello-dogma65-1-think2-carbon-road-complete-bicycles-50mm-carbon-wheelset-handlebar-groupset-for-sale/727557263.html]tutaj[/url] i za rozsądne pieniądze.W naszym sklepie rowerowym stoi podobna, tylko kosztuje prawie 12 tyś. zł....
pioter50 - 16:20 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
pioter50 - 16:20 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
Zima zrobiła sobie krótki oddech i już wyciągnęliśmy prawdziwe rowerki.Niestety od rana już sypie śniegiem, więc chyba znowu wrócimy do trenażerów.Ja wszelkie dolegliwości pleców likwiduję ćwiczeniami na drążku, które stosuję nawet 3 razy dziennie i najważniejsze to oczywiście obowiązkowa, codzienna gimnastyka poranna, proste, niedoceniane i czasem wyśmiewane przez niektórych ćwiczenia i nic nie ma prawa boleć.Liczy się regularność.I jeszcze jedno.Noc jest od spania a nie siedzenia przy komputerze ;)Z nieregularnego snu też biorą się problemy, których nawet z tym brakiem nie kojarzymy.
pioter50 - 04:16 wtorek, 19 lutego 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!