Informacje

  • Wszystkie kilometry: 26168.20 km
  • Km w terenie: 120.00 km (0.46%)
  • Czas na rowerze: 37d 17h 16m
  • Prędkość średnia: 16.95 km/h
  • Suma w górę: 117984 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy anamaj.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Kłodzko

Dystans całkowity:5633.42 km (w terenie 50.00 km; 0.89%)
Czas w ruchu:91:55
Średnia prędkość:18.11 km/h
Maksymalna prędkość:70.32 km/h
Suma podjazdów:14625 m
Maks. tętno maksymalne:195 (100 %)
Maks. tętno średnie:193 (96 %)
Suma kalorii:50796 kcal
Liczba aktywności:90
Średnio na aktywność:62.59 km i 3h 32m
Więcej statystyk
Niedziela, 13 kwietnia 2014 Kategoria Kłodzko

Sczytnik i lasy nad Polanicą

Nie udał się poranny wyjazd z ekpią, bo padał deszcz. Postanowiłam, iż oglądnę wyścig Paris-Roubaix. Jednak ok 13 zaczyna wychodzić słońce. Co tam wyścig, trzeba trochę pokręcić. Plan na wyjazd układa mi się w głowie. Jednak silny, czołowy wiatr zweryfikował moje plany. Zamiast do Zieleńca jadę na Szczytnik. Tam odkrywam nową drogę, którą dojeżdżam do Piekiełka. Dalej już różnymi ścieżkami na punkt widokowy i do Polanicy.


Zamek na Szczytniku.


Targam rower na punkt widokowy.




Zakochani tez tu byli.


Nową droga jadę przed siebie.


Rok temu prowadziłabym tu rower, a teraz zjeżdżam.


A ja na punkt widokowy



Punkt widokowy nad Polanicą

Taką piękną ścieżką zjeżdżam do Polanicy na kawę i dalej przez Szalejów do Kłodzka


  • DST 39.64km
  • Czas 02:11
  • VAVG 18.16km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • HRmax 185 ( 94%)
  • HRavg 148 ( 75%)
  • Kalorie 752kcal
  • Podjazdy 491m
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 kwietnia 2014 Kategoria Kłodzko

Równia Łomnicka wieczorową porą

  • DST 37.00km
  • Czas 01:58
  • VAVG 18.81km/h
  • VMAX 60.30km/h
  • HRmax 181 ( 92%)
  • HRavg 155 ( 79%)
  • Kalorie 693kcal
  • Podjazdy 707m
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 kwietnia 2014 Kategoria Kłodzko

Zamek Rychleby

W niedzielę już nie pada deszcz, więc postanawiamy trochę pokręcić. Decyzja - Zamek Rychleby. 

Punkt widokowy koło zamku.


Sesja na zamku.



Tu padło zdanie: To jest zjazd dla Lei, Bogdana i Toompa.

Lasy w okolicach zamku są bardzo ciekawe.

W drodze na Przełęcz Gierałtowską znajdujemy taki napis: NIEBO NA ZIEMI. 





Na Gierałtowskiej sprawdziliśmy, czy d\Damy jeszcze stoją i z górki ruszyliśmy do Lądka.



  • DST 43.11km
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 marca 2014 Kategoria Kłodzko

Przez Bobrowniki w kierunku Spalonej




  • DST 83.00km
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 marca 2014 Kategoria ekipa bikestats, Kłodzko

Piekło z ekipą BS

Tym razem trasę zaplanował Bogdan. Ryjek, Bogdano i ja do Kudowy docieramy na rowerach. Spotykamy się tam z resztą ekipy i ruszamy w stronę Piekła.






Artur leczy rany.






I już Peklo. Nie ma czasu na piwo, trzeba jechać dalej.








Po obiedzie dzielimy się na dwie grupy. My, z Kłodzka jedziemy na pociąg. Dzięki za trase i towarzystwo.
  • DST 91.00km
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 marca 2014 Kategoria Kłodzko

G.Bialskie


Poranna mgła w okolicach Kłodzka


Duże stado jeleni i saren














Punkt widokowy - ale wiało :)
  • DST 111.00km
  • Czas 05:32
  • VAVG 20.06km/h
  • VMAX 51.20km/h
  • HRmax 173 ( 88%)
  • HRavg 147 ( 75%)
  • Podjazdy 1435m
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 marca 2014 Kategoria ekipa bikestats, Kłodzko

G.Bialskie oraz Kopania Uranu

Kolejny wiosenny dzień tej zimy postanowiliśmy wykorzystać na dłuższy wyjazd. Trasę zaplanował Ryjek. Wstępnie ekipa miała składać się z 4 osób: Ryjek, Feniks, ja oraz Zbyszek, który miał się dołączyć w Lądku. Spotykamy się o 9 rano i Ryjek mówi, że ma niespodziankę: dołączą do nas dwie osoby: dziewczyna i chłopak. Najpierw poznajemy chłopaka- to nowy w naszej ekipie Tomek,. Na dziewczynę czekamy dłużej. Przyjeżdża pociąg i .... wyskakuje z niego Lea :) W dobrych nastrojach suniemy do Lądka.
Zbyszek już na nas czeka.


Szybka wizyta w sklepie, ściągamy ciepłe ciuchy i w drogę.


Pierwsza sesja na moście.




Zaczynamy podjazd na przełęcz, gdzie czeka nas wyżerka.




Żegnamy się z Tomkiem, który wraca do Kłodzka. A my jedziemy na nasz ulubiony punkt widokowy.



Dwa tygodnie temu w tych okolicach jeździliśmy na biegówkach.


Ku naszej radości odkrywamy nowa drogę. Zastanawiamy się ile procent ma ten podjazd. Zbyszek postanawia to sprawdzić, za nim rusza Ryjek, Lea, ja i Feniks.


Chwila na wymianę doświadczeń i jedziemy na granicę na czeskie piwo.



Co tam widać ?

Śnieżnik

Szybko w dół na spotkanie z Januszem, który jest przewodnikiem w Kopalni Uranu w Kletnie.



Zostawiamy rowery i idziemy słuchać Janusza.

W kopalni wstępuje w nas jakieś szaleństwo. Staramy się słuchać, ale też robimy głupie miny do zdjęć.



Po wizycie u Janusza szybki obiad w Stroniu. Lea spieszy się na pociąg. Ze Stronia do Lądka ciągnie nas Zbyszek. Od Lądka do Kłodzka jedziemy z Leą same.Czas nas goni, bo pociąg nie będzie czekał. Prędkość rzadko spadała poniżej 30 km/h. Ale zdążyłyśmy !! Dawałyśmy sobie zmiany i było nam łatwiej. Dzięki Emi, świetnie mi się jechało.



Wszystkim dziękuję za wspaniały dzień. Jak zawsze najważniejsze jest towarzystwo. Do zobaczenia wkrótce.

http://ridewithgps.com/trips/2296814
  • DST 110.77km
  • Czas 05:51
  • VAVG 18.94km/h
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 lutego 2014 | Uczestnicy Kategoria ekipa bikestats, Kłodzko

Sezon rowerowy uważam za otwarty :)

Czas zacząć sezon rowerowy, bo za oknem wiosna. Rzucam hasło o wolnym weekendzie niezawodnej ekipie z dawnych lat, czyli Ryjkowi i Feniksowi. Już na samą myśl wspólnej jazdy buzia mi się cieszy. O 9 spotykamy się na Objazdowej. Mówię: trzej muszkieterowie znowu razem !! I ruszamy w drogę - we mgle i w temp. poniżej 0 st.C. Kierujemy się w stronę Karłowa, gdzie umówiliśmy się z Cerberem. Dwaj muszkieterowie narzucają ostre tempo - nie mogę być gorsza i cisnę za nimi. 




Pijemy za zdrowie nieobecnych.


Gdzie to słońce ?? chyba za górami.

Obowiązkowa wizyta u Dinozaurów.

Przyjeżdża Bogdan i ruszamy dalej.

Feniks wykonał piękny piruet na lodzie.








Postój w Machovie. Ryjek marzył o piwie, a skończyło się zmianą dętki.


Aby nie było za łatwo Ryjek zaplanował 18% podjazd.



Tankujemy czeską "staropolankę" do bidonów i ruszamy w drogę.


Widok na Nachod. Dalej kierujemy się terenowym podjazdem z Lipi do Jiskovej Chaty nad Dobrosovem.









Pożegnanie z Bogdanem, który wraca do Kudowy. My przez Cihalkę kierujemy się do Kłodzka.


A na koniec czekał nas szybki zjazd do Kłodzka. Od granicy pognaliśmy z prędkością 30-40km/k przez Duszniki i Polanicę, dzięki temu średnia prędkość z tego wypadu przekroczyła 18km/h.

Dzięki za wspaniały wyjazd. Do zobaczenia wkrótce.
  • DST 107.00km
  • VMAX 59.68km/h
  • HRmax 190 ( 97%)
  • Kalorie 3532kcal
  • Sprzęt Author Modus MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 lutego 2014 Kategoria Kłodzko, Nordic Walking

Nordic walking wokół komina

  • DST 8.00km
  • Aktywność Nordic Walking
Poniedziałek, 16 grudnia 2013 Kategoria Kłodzko

Kółeczko po Kotlinie

Szczegóły wieczorem.
  • DST 35.00km
  • Sprzęt KTM Lycan
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl