Wpisy archiwalne w kategorii
Kłodzko
Dystans całkowity: | 5633.42 km (w terenie 50.00 km; 0.89%) |
Czas w ruchu: | 91:55 |
Średnia prędkość: | 18.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.32 km/h |
Suma podjazdów: | 14625 m |
Maks. tętno maksymalne: | 195 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 193 (96 %) |
Suma kalorii: | 50796 kcal |
Liczba aktywności: | 90 |
Średnio na aktywność: | 62.59 km i 3h 32m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 3 lutego 2013
Kategoria Kłodzko, w towarzystwie
Kłodzko-Polanica-Starków
Piękne słońce, temp. w granicach 2 st. C, więc trzeba się ruszyć i powdychać świeżego powietrza.
Początkowo jechaliśmy pod wiatr, który był dosyć mroźny, ale słońce całkiem miło przygrzewało.
Po drodze spotkaliśmy stado danieli i stado sarenek.
A na koniec wyjazdu miłe spotkanie z Ryjkiem, który też postanowił wykorzystać dobrą pogodę.
Stado koników w Starkowie.
Początkowo jechaliśmy pod wiatr, który był dosyć mroźny, ale słońce całkiem miło przygrzewało.
Po drodze spotkaliśmy stado danieli i stado sarenek.
A na koniec wyjazdu miłe spotkanie z Ryjkiem, który też postanowił wykorzystać dobrą pogodę.
Stado koników w Starkowie.
- DST 29.00km
- Sprzęt Author Modus MTB
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 29 grudnia 2012
Kategoria Kłodzko, w towarzystwie
Spacerowo do Bystrzycy Kłodzkiej
Piękny dzień, a wiec trzeba trochę pokręcić przed końcem roku. Pojechaliśmy do Bystrzycy - niestety pierwsze 20 km pod wiatr.
Po drodze spotkaliśmy kilku rowerzystów, którzy tak jak my postanowili wykorzystać sprzyjającą aurę. Na początku temp. w okolicach 4 st. c, później spadła do 2 st.C.
Jak miło tak pokręcić na zewnątrz.
Mama niestety z nami nie pojechała, gdyż jej rower przechodzi gruntowny remont - zmiana napędu.
Każdy wie co tu widać :)
Stado danieli. Oj,chowają się za krzaki.
A to trzeba ruszyć w pole, aby je sfotografować. A teraz buty do prania.
Po drodze spotkaliśmy kilku rowerzystów, którzy tak jak my postanowili wykorzystać sprzyjającą aurę. Na początku temp. w okolicach 4 st. c, później spadła do 2 st.C.
Jak miło tak pokręcić na zewnątrz.
Mama niestety z nami nie pojechała, gdyż jej rower przechodzi gruntowny remont - zmiana napędu.
Każdy wie co tu widać :)
Stado danieli. Oj,chowają się za krzaki.
A to trzeba ruszyć w pole, aby je sfotografować. A teraz buty do prania.
- DST 46.00km
- Temperatura 3.0°C
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 listopada 2012
Kategoria Kłodzko, w towarzystwie
Kółeczko po okolicy
Późny wyjazd, więc trasa nie była długa. Wiało dosyć mocno, ale dzień był raczej przyjemny. Już na koniec zaczęły marznąć mi palce u rąk i nóg. Chyba trzeba będzie zakładać 2 pary skarpet.
Pojechaliśmy w kieunku Trzebieszowic, gdzie wstąpiliśmy do Zamku na Skale.
Tato robi kółeczka w czasie, gdy mama zachwyca się wnętrzem zamku. A ja chciałam porobić zdjęcia w parku i rozładowały mi się baterie w aparacie.
Z Trzebieszowic ruszamy w kierunku Skrzynki. Po drodze robimy postój przy jabłoni. Ostatnio były tu smaczne jabłka. Mama walczy z kijem i jabłkami.
Tato przejmuje sprawy w swoje ręce.
A ja w tym czasie rozglądam sie po okolicy.
Torba pełna jabłek. Można wracać do domu.
Pojechaliśmy w kieunku Trzebieszowic, gdzie wstąpiliśmy do Zamku na Skale.
Tato robi kółeczka w czasie, gdy mama zachwyca się wnętrzem zamku. A ja chciałam porobić zdjęcia w parku i rozładowały mi się baterie w aparacie.
Z Trzebieszowic ruszamy w kierunku Skrzynki. Po drodze robimy postój przy jabłoni. Ostatnio były tu smaczne jabłka. Mama walczy z kijem i jabłkami.
Tato przejmuje sprawy w swoje ręce.
A ja w tym czasie rozglądam sie po okolicy.
Torba pełna jabłek. Można wracać do domu.
- DST 41.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 listopada 2012
Kategoria Kłodzko, w towarzystwie
Do Dusznik Zdrój
Z uwagi na to, iż wyjechaliśmy 0 12.30, to trasa nie mogła być długa. Dawno nie byliśmy w Dusznikach, więc kierujemy się w stronę Polanicy Zdrój.
Wieje dosyć mocny wiatr, w Dusznikach robi się także znacznie zimniej - ok 4 st.
Palce u rąk i nóg trochę marzną.
Odwiedzamy 4 kościoły (zdobywamy 2 pieczątki, robimy 2 zdjęcia) i prawie tą samą drogą wracamy do Kłodzka.
Szaro, buro. W dole ósemka prowadząca w stronę granicy.
Kościół w Dusznikach - Pw.Najświętrzego Serca Pana Jezusa.
A to zdjecia zrobione wczoraj na pokazie sztucznych ogni - robione bez statywu.
Wieje dosyć mocny wiatr, w Dusznikach robi się także znacznie zimniej - ok 4 st.
Palce u rąk i nóg trochę marzną.
Odwiedzamy 4 kościoły (zdobywamy 2 pieczątki, robimy 2 zdjęcia) i prawie tą samą drogą wracamy do Kłodzka.
Szaro, buro. W dole ósemka prowadząca w stronę granicy.
Kościół w Dusznikach - Pw.Najświętrzego Serca Pana Jezusa.
A to zdjecia zrobione wczoraj na pokazie sztucznych ogni - robione bez statywu.
- DST 49.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 listopada 2012
Kategoria Kłodzko, Rower, w towarzystwie
Po okolicy
Nie widzieliśmy gdzie jechać. Pod garażem mama rzuciła hasło P.Łaszczowa. Co prawda byłam tam wczoraj,ale mogę pojechać jeszcze raz. Wczoraj w Dzbanowie skręciliśmy w lewo,a dzisiaj w prawo na Laski, potem przez Kolonię Gaj do Kłodzka.
Zdjeć zrobiłam mało, bo zapomniałam swojego aparatu.
Zdjeć zrobiłam mało, bo zapomniałam swojego aparatu.
- DST 49.50km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 listopada 2012
Kategoria ekipa bikestats, Kłodzko, Rower
Poszukiwanie skrzyneczki w Bożkowie
Zachęcona opisem Feniksa o poszukiwaniu "skarbu" na Górze Kłodzkiej postanowiłam wpisać się na listę obecności na następnym wyjeździe geocachingowym. Nie musiałam długo czekać. Feniks zaplanował trasę. W sobotę Ryjek podejmował teściową, ale także udało mu się wyskoczyć z nami.
Spoptkanie pod sklepem Leclerc i oglądanie nowego roweru Ryjka, nowych gadżetów Feniksa oraz moich nowych slicków opóźniło trochę wyjazd.
Wiatr wiał bardzo mocny, ale nam to nie przeszkadzało i ruszyliśmy na poszukiwanie przygód.
Postój na Przełęczy Łaszczowej.Oj, wiatr chce nam głowy pourywać.
Szybki zjazd do Laskówki.
Już na dole porównujemy swoje opony - na zdjeciu opony Ryjka - racing ralphy 2,25 oraz moje supremy 1,60. Moje racing ralphy 2,1 czekają na wiosnę i na jazdę w terenie.
Za Bardem zatrzymijemy się, aby zrobić kilka jesiennych zdjęć.
I Ryjek na nowym cube. Piękny :) A obręcze DT Swiss jeszcze piękniejsze :)
Wiosna :)
Chyba przegapiłam zimę:)
Docieramy do Bożkowa.
Zaczyna się poszukiwanie skrzyneczki.
I jest. Jeszcze nie została przez nas otwarta. Emocje rosną.
Uśmiech na twarzy :)
Wpisujemy się do książeczki obecności.
Mój KTM na slickach.
Już bez Ryjka (wrócił szybciej do Kłodzka) jedziemy na piwo do Polanicy. Ogrzaliśmy się i już w ciemnościach trzeba było ruszyć do domu.
Dziękuję za wspólną jazdę :)
Spoptkanie pod sklepem Leclerc i oglądanie nowego roweru Ryjka, nowych gadżetów Feniksa oraz moich nowych slicków opóźniło trochę wyjazd.
Wiatr wiał bardzo mocny, ale nam to nie przeszkadzało i ruszyliśmy na poszukiwanie przygód.
Postój na Przełęczy Łaszczowej.Oj, wiatr chce nam głowy pourywać.
Szybki zjazd do Laskówki.
Już na dole porównujemy swoje opony - na zdjeciu opony Ryjka - racing ralphy 2,25 oraz moje supremy 1,60. Moje racing ralphy 2,1 czekają na wiosnę i na jazdę w terenie.
Za Bardem zatrzymijemy się, aby zrobić kilka jesiennych zdjęć.
I Ryjek na nowym cube. Piękny :) A obręcze DT Swiss jeszcze piękniejsze :)
Wiosna :)
Chyba przegapiłam zimę:)
Docieramy do Bożkowa.
Zaczyna się poszukiwanie skrzyneczki.
I jest. Jeszcze nie została przez nas otwarta. Emocje rosną.
Uśmiech na twarzy :)
Wpisujemy się do książeczki obecności.
Mój KTM na slickach.
Już bez Ryjka (wrócił szybciej do Kłodzka) jedziemy na piwo do Polanicy. Ogrzaliśmy się i już w ciemnościach trzeba było ruszyć do domu.
Dziękuję za wspólną jazdę :)
- DST 70.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 listopada 2012
Kategoria Kłodzko, Rower, w towarzystwie
W stronę Tłumaczowa
Sobota, 3 listopada 2012
Kategoria w towarzystwie, Rower, Kłodzko
Kręcenie po okolicy
- DST 45.50km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 21 października 2012
Kategoria Kłodzko, Rower, w towarzystwie
Na knedliki do Travnej
W 6-osobowym składzie, mimo mocnej mgły, o godz. 10.30 ruszamy w stronę Złotego Stoku, aby tam przekroczyć granicę i udać się w kierunku Javornika i Travnej.
Droga Jaszkowa - Kolona Gaj. Zwykle jest tu ładna panorama Kłodzka. Dzisiaj nie widać nic.
Jedziemy na Przełęcz Kłodzką.
Szlak rowerowy Mąkolno - Złoty Stok
Szlakiem Marianny Orańskiej kierujemy się do Bilej Vody.
Ile wspomnień z dzieciństwa wiąże się z tą drogą.
Nad miastem Javornik góruje zamek Jánský Vrch (dawniej Johannesberg), wybudowany jako letnia siedziba biskupów wrocławskich. Obecnie znajduje się w nim muzeum. Na miejscowym cmentarzu pochowano w 1945 roku arcybiskupa wrocławskiego kardynała Adolfa Bertrama. Pogrzebano go w grobie biskupa Josepha Hohenlohe, a w 1991 przeniesiono do katedry we Wrocławiu.
Widok z zamku na Javornik.
W Travnej jemy pyszne knedliki z gulaszem, potem szybkie zakupy mleczka w tubce i czekolady studenckiej w przygranicznym sklepiku i już z Przełęczy Lądeckiej ok 40 km z górki do Kłodzka.
Droga Jaszkowa - Kolona Gaj. Zwykle jest tu ładna panorama Kłodzka. Dzisiaj nie widać nic.
Jedziemy na Przełęcz Kłodzką.
Szlak rowerowy Mąkolno - Złoty Stok
Szlakiem Marianny Orańskiej kierujemy się do Bilej Vody.
Ile wspomnień z dzieciństwa wiąże się z tą drogą.
Nad miastem Javornik góruje zamek Jánský Vrch (dawniej Johannesberg), wybudowany jako letnia siedziba biskupów wrocławskich. Obecnie znajduje się w nim muzeum. Na miejscowym cmentarzu pochowano w 1945 roku arcybiskupa wrocławskiego kardynała Adolfa Bertrama. Pogrzebano go w grobie biskupa Josepha Hohenlohe, a w 1991 przeniesiono do katedry we Wrocławiu.
Widok z zamku na Javornik.
W Travnej jemy pyszne knedliki z gulaszem, potem szybkie zakupy mleczka w tubce i czekolady studenckiej w przygranicznym sklepiku i już z Przełęczy Lądeckiej ok 40 km z górki do Kłodzka.
- DST 92.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 20 października 2012
Kategoria Kłodzko, Rower, w towarzystwie
Bystrzyca Kłodzka
Szybki wypad do Bystrzycy. Na dłuższą jazdę nie mieliśmy dzisiaj czasu - na mnie czekały dzieciaki, a na rodziców szklenie okien.
Aniołki nad drzwiami wejściowymi kamienicy w Bystrzycy Kłodzkiej.
Aniołki nad drzwiami wejściowymi kamienicy w Bystrzycy Kłodzkiej.
- DST 50.00km
- Sprzęt KTM
- Aktywność Jazda na rowerze